Czy słyszałeś o food pairing? Jeżeli nie, pomożemy Ci nadrobić zaległości! Sztuka łączenia składników w zaskakująco wykwintne dania to niezwykły sposób na odkrywanie nowych smaków. Komponowanie potraw opiera się na ich chemicznych właściwościach. Konkretne produkty dobiera się na zasadzie podobieństwa lub pasujących kontrastów. Niekiedy uzyskane kombinacje wzbudzają wiele kontrowersji jak na przykład czekolada i chili, szparagi i wiśnie czy marakuja i ostrygi. Podróżując po kulinarnym świecie, otaczasz się więc niezwykłymi aromatami i rozpieszczasz swoje kubki smakowe.
A czy istnieje food pairing z herbatą liściastą w roli głównej? Oczywiście! To coraz bardziej popularna metoda na podkreślenie walorów smakowych każdego dania. Okazuje się, że poszczególne jej odmiany charakteryzują się jedynym i niepowtarzalnym aromatem: orzechowo-mlecznym, korzennym, owocowym, morskim, kwiatowym, mineralnym itp. Doświadczony degustator z łatwością wyczuje w nich nutę migdałów, ananasa, wodorostów, trawy, soli czy bambusa.
Jaką herbatę liściastą podać do posiłku?
Myślisz, że umiejętność wyczuwania aromatów to dar, który posiadają nieliczni? A co, jeśli powiemy Ci, że nawet początkujący amatorzy herbat liściastych mogą nauczyć się odróżniania i określania poszczególnych nut zapachowych? W tym celu przygotowaliśmy dla Ciebie kilka najważniejszych zasad, którymi warto się kierować, aby wydobyć z potraw to, co w nich najlepsze.
Intensywny smak czarnych herbat harmonijnie współgra z mięsnymi i ciężkimi daniami, np. dziczyzną, jagnięciną i wołowiną. Odmiany zielone najlepiej łączą się z posiłkami wegetariańskimi, a także sałatkami czy delikatnymi potrawami z piersi kurczaka. Subtelność ryb, serów oraz lekkich deserów podkreślą białe herbaty liściaste, które nie przyćmią ich smaku. Natomiast odmiana oolong to doskonały wybór do dań ziołowych oraz owocowych przystawek. Pu-erh można łączyć z czekoladą, grzybami i jajkami, a senchę z warzywami, skorupiakami i sushi. Czas rozpocząć przygodę z food pairing!