Herbata uwielbiana przez miliony osób na całym świecie ma wiele odsłon. Zimą doskonale rozgrzewa i umila długie, mroźne wieczory, a latem przyjemnie orzeźwia i zaspokaja pragnienie. To jednak nie jedyne zastosowanie aromatycznego suszu. Świetnie nadaje się do słodkich deserów i wytrawnych dań. Wystarczy tylko skosztować granity, czyli tradycyjnej przekąski prosto ze słonecznej Sycylii. Jej fenomen tkwi w prostocie. Składa się bowiem z trzech składników: naparu dowolnej herbaty liściastej, kilku łyżeczek syropu owocowego oraz cukru do smaku. Podczas mrożenia uzyskuje się charakterystyczną, grudkowatą strukturę. Deser można zjeść za pomocą łyżeczki lub poczekać aż stopnieje i wypić przez słomkę.

Nie istnieje jednak bardziej popularny dodatek do ciast i słodkich rarytasów niż matcha. Jak się okazuje, używana jest nie tylko podczas tradycyjnej ceremonii parzenia. Zielony proszek o lekko gorzkawym posmaku dodawany jest do biszkoptu, sernika, panna cotty lub kremu do tortu. Nadaje smakołykom unikalne zabarwienie. Należy jednak zachować umiar. Zbyt duża ilość matchy może zniszczyć smak deseru. Warto więc wybierać odmianę "baking grade" lub "cooking grade".

Jaką herbatę można dodawać do deserów?

Earl Grey, czyli odmiana czarna aromatyzowana olejkiem bergamotowym doskonale nadaje się do przygotowania kremów, sosów cytrusowych do ryb, a nawet lukru do ciastek i herbatników. Zieloną wykorzystuje się do parzenia ryżu, aby nadać mu delikatny smak i kolor. Równie dobrze sprawdzi się jako składnik sosów do sałatek. Natomiast z herbaty miętowej można przyrządzić lody, ciasteczka i lemoniadę o charakterystycznym, orzeźwiającym smaku.

Prawdziwi koneserzy sięgają także po herbatę hibiskusową do przygotowania syropów, galaretek o intensywnym kolorze i innych owocowych deserów. Do aromatyzowania ciast i muffinów świetnie nadaje się susz z dodatkiem skórki cytrynowej. Oolong można wykorzystać do duszenia mięsa, a delikatną herbatę białą do sosów na bazie śmietany, kremów do ciast i napojów owocowych.